Wyszukuję...
środa, 20 stycznia 2010

PRACE STUDIA MALARSKIEGO - Krasnoludzcy Wojownicy cz.2

Hej!

Dzisiaj dotarły do mnie fotki Ironbreakerów, których pomalowałem [dzięki serdeczne Misha; oby dobrze służyli :) ]. Nasiedziałem się trochę nad nimi, ale trafiły do swojego dowódcy w terminie.

Red_Gobbo pytał mnie ile czasu zajęło mi malowanie. Myślę że ten regiment zajął mi pi*drzwi, +/- 35 godzin intensywnego obcowania z pędzelkiem ;)

Zapraszam do zapoznania się ze zdjęciami :) W rzeczywistości modele ... tak, prezentują się ciekawiej :P



 

A już wkrótce Gwardia i kolejne krasnale ;)

PS Nie wiem w jakiej rozdzielczości wstawiać zdjęcia. Możecie coś poradzić?

5 komentarze:

  1. Ta rodzielczość co jest może być. Zawsze można przybliżyć. Ale to drugie zdjęcie mogłeś przyciąć do poziomego.

    A figurki wyszły dobrze. Bardzo czyste, ale dla krasnali to chyba plus, nie? Podstawki mogły by być trochę bardziej ciekawe. Ogólnie dobry table top.

    No i podziwiam Twoją cierpliwość. Ja bym nad moimi goblinami nie wytrzymał więcej niż 20 godzin ;)

    Pozdrawiam,
    red_gobbo

    OdpowiedzUsuń
  2. Podstaweczki już nie moja robota ale takie ma być zamierzenie :) Z tego co słyszałem modele stoją na zamku, więc podstawki muszą się z murami komponować.

    Dzięki za ocenę :)

    Jak ma się zamówienie to trzeba robić i nie ma że się nie chce :) Pozatym bardzo przyjemnie się malowało krasnale. Wdzięczna armia bardzo do paintingu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, skrycie też zbieram krasnali :) Ale raczej do Mordheim, niż do bitewniaka. No, może na trzecią-czwartą armię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mógłbyś się kiedyś pochwalić kolekcją modeli ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To czym się mogę pochwalić, można zobaczyć w tym wpisie: http://redgobbo.blogspot.com/2009/12/swiateczne-porzadki.html reszta, to metalowe figurki do Orks'n'Goblins, banda rozrabiaków z Averlandu do Mordheim, garstka krasnali i ochota na Czarną Grań :D

    OdpowiedzUsuń

 
Back to top!